Z informacji, które uzyskaliśmy w dniu wczorajszym od znajomych wynika, że cały ich plac jest już pusty, bez sprzętu, samochodów itp.

Zambet ogłaszając upadłość tak naprawdę ratuje się:

-"unika" odpowiedzialności za wykonywane inwestycje (pozostaje sąd i komornik), a nas ratuje to, że prawnie choćby nie wiem co pisali to ZRL jest odpowiedzialny jako sprzedający -prawo cywilne

-pod inną nazwą będzie funkcjonował o niebo lepiej, bo jako Zambet stracił renomę wszędzie gdzie się dało,

-między Bogiem, a prawdą mają się doskonale o czym świadczy chociażby Milord w Kleszewie i reszta prywatnych włości...

Pozostaje nam cud z niebios w postaci dokończonej budowy w Marysinie i oddaniu nam mieszkań (guzik mnie obchodzi, czy podwykonawcą będzie Zambet, Srambet czy cokolwiek innego i czy mają im płacić, czy to ich ludzie-ważne, żeby wreszcie po tylu latach to skończyli i oddali nam mieszkania, których nie kupiliśmy za kieszonkowe, tylko za ciężko zarobione pieniądze, często pochodzące z kredytu, na który też pracujemy!!!)

Dla nas najważniejsze są akty notarialne, bo w tej chwili nic nie mamy, tylko strach utraty pieniędzy.

Do aktu potrzebne jest odbiór budynku między innymi przez strażaka, a ten nie odbierze jak nie
będzie wykonane na ostatnim piętrze izolacja dachu tzn ocieplenie plus płyty a to jest kosztowna robota
itd. itd..........

Byliśmy we czwartek 30.05.2013 r. od strony zachodniej stoi płot, od północy nie ma w ogóle ogrodzenia.
podobno mają 3 tygodnie na zrobienie.

Tak wychodzi. Czy dostaliście państwo pisma z informacją o terminie podpisania końcowych aktów notarialnych w dniu 31.07.2013 r? Oraz informację o mozliwości wcześniejszego odbioru kluczy? My odbierzemy klucze po zakończeniu inwestycji. Zaczniemy coś robić w mieszkaniach a potem przyjdzie informacja, że nie mogą oddać do użytku budynku, bo np. nie spełnia nadal wymogów ppoż, albo inne tam takie.

czy oni nas znowu nie zwodzą...????

W dniu 04_06_2013 r. na budowie wykonywane jest ogrodzenie - buduje je firma zewnętrzna (na szczęście). Panowie z ZAMBET albo ZRL siedzą sobie i czekają na kierownika budowy. W hali garażowej pracują elektrycy (2 osoby) w garażu pełno wody, ale za to jest jasno, oświetlenie automatyczne, nawet fajnie działa (może zrobimy basen kryty). Kierownik budowy twierdzi, że do końca czerwca zakończą prace. W tamtym roku też to słyszeliśmy. Zobaczymy, jest coraz bliżej końca, może zakończą budowę nim my się wykończymy - psychicznie. Poniżej kilka zdjęć. Pozdrawiamy.

płot z przodu


oświetlenie korytarza - parter


cieknąca woda w


hala garażowa


hala garażowa


hala garażowa


płot z boku


brak płotu od strony lasu


postępy inwestycji INSTALEXPORTU


widok na wjazd do garażu

Ostatnio edytowany przez DorotaA05 (2013-06-05 13:01:50)

Witam,

Dzisiaj byłem na sąsiedniej budowie Instalexportu (w godz. 12:30 - 14:30) i niestety nie widziałem żadnych pracowników na Państwa budowie.

Pozdrawiam.

Witam,
ciekaw jestem jak wygląda nasz garaż po wczorajszej ulewie... Aż strach pomyślec...